Zwolnieni z pracy pracownicy, podlegający szczególnej ochronie, uzyskali bardzo silne narzędzie chroniące ich interesy w postaci zobowiązania pracodawcy przez sąd do zatrudniania ich do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Może to oznaczać w praktyce nawet kilkuletnie dalsze zatrudnienie osoby np. zwolnionej dyscyplinarnie – aż do rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. Przepisy prawa pracy przewidują kilkadziesiąt grup pracowników objętych ochroną przed ich zwolnieniem przez pracodawcę (m.in. pracownice w ciąży, osoby korzystające z urlopów „dla rodziców”, działacze związkowi, osoby pełniące czynną służbę wojskową). Od 22 września 2023 r. zakres samej ich ochrony nie uległ, ale w przepisach kodeksu postępowania cywilnego pojawiła się istotna zmiana wpływająca znacząco na obowiązki pracodawcy w związku ze zwolnieniem osoby chronionej i jej odwołaniem się do sądu pracy od tego zwolnienia. Żeby „doświadczyć” takiego problemu wystarczy zatem zwolnić dyscyplinarnie (na podstawie możliwie obiektywnych przesłanek) osobę podlegającą szczególnej ochronie, która następnie złoży pozew do sądu. Instytucja interpretacji indywidualnych umiera – przez celowe działania KIS Interpretacje podatkowe nie tylko coraz trudniej uzyskać, ale skarbówka może nieoczekiwanie zmienić wydane już stanowisko. Od początku roku szef KAS zmienił z urzędu już 99 interpretacji, po kilku latach od ich wydania. Problemu nie ma, jeśli jest to zmiana na korzyść – można wtedy odzyskać nadpłacony podatek. Jednak w przypadku zmiany na niekorzyść, konieczna może być dopłata. KIS też od dłuższego czasu stosuje politykę konstruowania wezwań do uzupełnień, które w praktyce są bardzo zawiłe i składają się nierzadko z 50-60 pytań, z czego niektóre bywają tendencyjne czy wręcz zawierają pułapki dla wnioskodawców (nie wspominając już o fakcie, że udzielenie odpowiedzi na taką ilość pytań w terminie 7 dni nierzadko powoduje zaniechanie dalszych działań). Tym samym, choć w porządku prawno-podatkowym interpretacje indywidualne są jednym z nielicznych zabezpieczeń podatników (poza wiążącą informacją stawkową, akcyzową, taryfową, interpretacją ogólną czy opinią zabezpieczającą, przy czym ta ostatnia dotyczy klauzuli unikania opodatkowania) od lat KIS próbuje zmniejszyć atrakcyjność korzystania z tej instytucji.